Popraw dostępność strony

Stare porzekadło głosi, że stłuczenie lustra przynosi siedem lat nieszczęścia… Tymczasem dla branży recyklingowej nieszczęście jest wtedy, gdy takie pęknięte zwierciadło wrzucimy do pojemnika na szkło. Co prawda, jest to wyrób szklany, ale do zielonego pojemnika może trafić tylko szkło opakowaniowe. Szkło lustrzane ma zupełnie inny skład i temperaturę topnienia, więc jego obecność w stłuczce szklanej uniemożliwi recykling zarówno wyrzuconych słoików czy butelek, jak i samego lustra. Skład lustra to przede wszystkim:

  • warstwa szkła płaskiego (float),
  • refleksyjna powłoka srebrna,
  • warstwa ochronna.

Dwie ostatnie powodują, że recykling luster jest dość skomplikowanym procesem. Dlatego pamiętajmy, by wrzucać je do pojemnika na odpady zmieszane (resztkowe) lub – jeśli ich gabaryty są duże – oddać w ramach opłaty do PSZOK-u.

Czy Twój brązowy pojemnik świeci przykładem? Mamy nadzieję, że tak. Przypominamy jednak, co wrzucać do brązowego pojemnika/worka:

  • obierki z warzyw i owoców
  • fusy po kawie i herbacie
  • zwiędłe kwiaty
  • czerstwe pieczywo
  • skoszoną trawę,
  • opadłe liście,
  • rozdrobnione gałę

A czego nie wrzucać? Mięsa i nabiału, kości i ości, odchodów pupila, ziemi, kamieni i popiołu!

Dlaczego to takie ważne? Bo dobrze posegregowane bioodpady trafiają do kompostowni, a tam – czary-mary! – zamienią się w Kobierniczek: naturalny polepszacz gleby. Twoje obierki i skoszona trawa mogą sprawić, że sąsiad będzie miał największe pomidory w okolicy! Kobierniczek można kupić i rozsypać w ogrodzie. Natura Ci podziękuje. Twoje marchewki też.

BIO się wie!

Dziś Dzień Optymisty, więc patrzymy na świat (i odpady!) przez różowe okulary. Jak się okazuje – jest ku temu powód!

Aż 80% wprowadzonych na rynek aluminiowych puszek trafia do recyklingu! Co to oznacza?

- oszczędność 95% energii,

- 95% mniej emisji gazów cieplarnianych

- mniejsze zużycie naturalnych złóż boksytu!

Brzmi dobrze? To najlepsza puszka optymizmu, jaką można sobie wyobrazić! W wakacje napoje w puszkach pojawiają się wszędzie – na plażach, piknikach, grillach… Co z nimi zrobić? Wypić, zgnieść, wrzucić do żółtego pojemnika/worka. I gotowe – jesteś optymistą z ekologiczną misją! Pamiętaj: każda puszka to potencjał na coś nowego – rower, ramę okna, a może… kolejną puszkę? Optymista widzi puszkę… pełną możliwości!

W ramach naszego letniego cyklu „Od segregacji nie ma wakacji”, dziś rozpalamy… temat GRILLA! Odcinek 3.: „Wrzucamy na ruszt i do właściwego pojemnika”.

Latem kiełbaska smaży się szybciej niż decyzje przy pojemnikach na śmieci. Dlatego podrzucamy Wam ściągę z segregacji po grillowej uczcie:

Do odpadów zmieszanych wrzucamy: